Tarta z boczkiem, porami i kukurydzą
Boczek pokrojony w kostkę wrzucamy na patelnię i smażymy aż do wytopienia tłuszczu. Przekładamy do jakiejś miseczki. Pory myjemy, przekrajamy wzdłuż na pół i kroimy (już poprzecznie) na niezbyt cienkie paski (ok.5mm). Wrzucamy na pozostały po boczku tłuszcz i smażymy do miękkości.
W misce roztrzepujemy 3 jajka, dodajemy mleko, starty żółty ser i kukurydzę i mieszamy.
Dodajemy ostygnięty boczek i pory.
Formę do tarty smarujemy tłuszczem, nakładamy ciasto francuskie i wlewamy masę.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni ok.40 - 50 min.
Tarta z łososiem, mozzarellą i pomidorami
Pokrojone w kostkę pomidory (sparzone, zahartowane, bez gniazd i skórek) odstawiamy na bok. Do miski wbijamy jaja, dodajemy śmietanę oraz szczyptę soli i pieprzu. Całość mieszamy w misce widelcem do uzyskania jednolitej masy. Odstawiamy.
Formę do tarty smarujemy masłem od środka. Odstawiamy na bok.
Schłodzone ciasto francuskie delikatnie wałkujemy z obu stron na blacie posypanym mąką (rozwałkowane ciasto musi być cienkie). Formę wykładamy ciastem, które dokładnie dociskamy do dna i brzegów formy. Spód ciasta nakłuwamy widelcem. Za pomocą wałka usuwamy wystające brzegi ciasta (formę z ciastem możemy również wstawić do zamrażalnika na około 20 min w celu uzyskania lepszego efektu).
Na cieście rozkładamy łososia, pokrojoną mozzarellę (tworzymy wachlarz z kawałków łososia i mozzarelli) i wszystko posypujemy szczypiorkiem. Dodajemy pokrojone w kosteczkę pomidory. Doprawiamy solą i pieprzem, zalewamy mieszanką jajek i śmietany. Dodajemy kilka porwanych listków świeżej bazylii.
Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 160°C (termoobieg) lub 180°C (góra-dół) przez około 20-25 min (aż do całkowitego ścięcia się masy z jajek i śmietany).
Upieczoną tartę ozdabiamy listkami bazylii.
Napój z natki pietruszki
Do naczynia wrzucić umytą natkę pietruszki, obraną cytrynę i pomarańczę bez pestek oraz kostki lodu (niekoniecznie). Miksować 30 sekund na obrotach 10. Uzupełnić wodą do 1 litra i miksować 10 sekund na obrotach 9.
Likier kawowy
Nałożyć motylek. Do naczynia wbić żółtka, dodać cukier i cukier wanilinowy. Podgrzewać 5 minut 70'C na obrotach 3. Następnie dodać wódkę, mleko i kawę i znów podgrzewać 5 minut 70'C na obrotach 3.
Surówka z selera z jabłkiem i rodzynkami
Seler i jabłko zetrzeć na tarce o dużych oczkach i skropić sokiem z cytryny, żeby nie ściemniały. Dodać rodzynki i cukier do smaku. Można również dodać śmietankę albo jogurt, ale i bez tego surówka jest wystarczająco wilgotna, o wyraźnym smaku selera.
Cielak
Ciasto. Margarynę z cukrem, wodą i kakao zagotować i ostudzić. Do ostudzonej masy dodawać powoli mieszając mąkę z proszkiem a następnie żółtka. Na koniec dodać ubitą pianę z jajek i delikatnie wymieszać.
Ser. Margarynę utrzeć z serem i cukrem pudrem oraz żółtkami a na koniec z budyniem. Dodać pianę ubitą z jajek i delikatnie wymieszać.
Na blaszce wykładać łyżką na przemian ciasto i ser. Najłatwiej większość ciasta ułożyć z przerwami (będzie się rozlewać) a tam, gdzie jest go mniej, wyłożyć ser. Następie wylać resztę ciasta, żeby wyrównać.
Piec ok. 50 minut w 175'C.
Camembert z żurawiną
Schłodzone sery obtoczyć w jajku a następnie w bułce tartej. Smażyć na rozgrzanej patelni z odrobiną oleju na średnim ogniu z każdej strony do momentu lekkiego zrumienienie. Ser powinien być w środku miękki i ciepły.
Żurawina dodaje mu lekkiego słodkawego smaku.
Placki ziemniaczane
Cebulę drobno posiekać. Marchewkę i ziemniaki zetrzeć na dobrej tarce. Połączyć z resztą składników. Albo wszystko włożyć do Thermomixa i rozdrobnić w 30 sekund na obrotach 5-7.
Smażyć na złoto na rozgrzanym oleju.
Ja lubię na słodko, z kwaśną śmietaną i z cukrem. Można również podać z mięsnym sosem.
Fasolka po bretońsku
Fasolkę po bretońsku trzeba zaplanować dzień wcześniej. Wsypujemy ją do sporego garnka, w którym się będzie potem gotowała. Nie powinna zajmować w nim więcej niż połowę objętości. Zalewamy ją ciepłą wodą do 3/4 wysokości garnka i zostawiamy na noc w temperaturze pokojowej. Następnego dnia, przynajmniej 3 godziny przed podaniem, gotujemy fasolę na średnim ogniu w wodzie, w której się moczyła. Jeśli wody jest za mało, musimy jej dolać tak, aby przykryła fasolę. Gotujemy ją od czasu do czasu mieszając przynajmniej godzinę. Fasola powinna być miękka ale nie rozgotowana. W międzyczasie na sporej patelni na oliwie dusimy pokrojony dość drobno boczek. Następnie dodajemy do niego pokrojoną drobno cebulę i kiełbasę i mieszając dusimy jeszcze kilka minut. Kiedy uznamy, że fasola jest wystarczająco miękka, wrzucamy do niej całą zawartość patelni, łącznie z olejem. Dodajemy przecier pomidorowy i przyprawy. Wszystko gotujemy jeszcze około 10 minut
Surowy kalafior z czosnkiem
Kalafior podzielić na małe różyczki, umyć i odsączyć. Dobrze posolić i zostawić na ok. 2 godziny aż trochę zmięknie. Wtedy odlać wodę, dodać sprasowany czosnek i majonez. Zamieszać. Podawać po chwili.